Pierwsze zdjęcie szalenie mi się podoba, klimat jest niezwykły, rozmyta postać, pomazana ściana, jakieś dziwne przedmioty. Wszystkie te elementy dają łącznie nastrój niepokoju. Tak trzymać Panie autorze.
Piotr, sam jestem trochę zaskoczony tym, jak czas poświęcony na trenowanie refleksu zwraca się w postaci satysfakcjonujących kadrów. Zwykle nie czekam - idę przez miasto i szukam ciekawych zestawień. Tak było i tym razem.
Pierwsze zdjęcie szalenie mi się podoba, klimat jest niezwykły, rozmyta postać, pomazana ściana, jakieś dziwne przedmioty. Wszystkie te elementy dają łącznie nastrój niepokoju. Tak trzymać Panie autorze.
OdpowiedzUsuńTen człowiek z ręką przy nosie... Ty na niego czekałeś czy podpisałeś jakiś cyrograf na arcy-ciekawe ujęcia?
OdpowiedzUsuńPiotr, sam jestem trochę zaskoczony tym, jak czas poświęcony na trenowanie refleksu zwraca się w postaci satysfakcjonujących kadrów. Zwykle nie czekam - idę przez miasto i szukam ciekawych zestawień. Tak było i tym razem.
OdpowiedzUsuń