28 sie 2010
26 sie 2010
20 sie 2010
19 sie 2010
17 sie 2010
14 sie 2010
12 sie 2010
8 sie 2010
Poznani dziś panowie - warszawskie twarze. Pierwszy z nich sam poprosił o zrobienie zdjęcia i przesłanie pocztą odbitki. Panie Janie Nowak, adres zapamiętałem, odbitki niebawem prześlę. Wspomniał Pan, że nie może się uśmiechać, bo zapomniał Pan szczęki. Myślę, że możemy sesję portretową powtórzyć, już z kompletem zębów i z lepiej zaplanowanym światłem.
Drugiego Pana dla odmiany ja zaczepiłem. Niestety, był spięty podczas fotografowania, za to opowiadał interesujące anegdoty z czasów studenckich (lata pięćdziesiąte; fizyka i astronomia).
Drugiego Pana dla odmiany ja zaczepiłem. Niestety, był spięty podczas fotografowania, za to opowiadał interesujące anegdoty z czasów studenckich (lata pięćdziesiąte; fizyka i astronomia).
7 sie 2010
4 sie 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)